Wiadomości
Rozmowa ze Stanisławem Sipą, prezesem Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Piotrkowie. Zakończył się piłkarski sezon 2010/2011. Tradycyjnie na zakończenie rundy wiosennej rozmawiamy z prezesem OZPN Piotrków, którego pytamy zarówno o kluby grające na szczeblu ogólnopolskim, jak i te z klasy A czy B.
- Rozpoczynamy od PGE GKS Bełchatów. Jeszcze na kilka kolejek przed końcem sezonu wydawało się, że podopieczni Macieja Bartoszka są w stanie powalczyć nawet o europejskie puchary. Skończyło się zaledwie na dziesiątym miejscu.
- Stanisław Sipa: Rzeczywiście końcówka sezonu nie wyszła piłkarzom z Bełchatowa. Dobrze grali jesienią, całkiem nieźle także na początku ligowej wiosny. Później jednak zaczęli przegrywać mecze i w efekcie zajęli dziesiąte miejsce. Nie mogło to zadowolić władz klubu. Jak wiemy, z posadą po zakończeniu sezonu pożegnał się szkoleniowiec pierwszej drużyny.
- Spodziewał się Pan tego, że zespół z Bełchatowa znów obejmie trener Paweł Janas? Okazuje się, że w biznesie nie ma sentymentów.
- Po tym, jak trener Janas rozstał się w nieprzyjemnych okolicznościach z Bełchatowem, nie spodziewałem się, że wróci tam do pracy. Przyznam się jednak szczerze, że ucieszyła mnie ta informacja. To bardzo dobry szkoleniowiec, z którym bełchatowianie mogą walczyć o wyższe cele niż dziesiąte miejsce.
- W okręgu piotrkowskim kibice cieszyć się będą z dwóch zespołów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Awans do ekstraligi kobiet uzyskały bowiem zawodniczki Dargfilu Tomaszów.
- Bardzo się z tego cieszymy. Piłka kobieca jest mocno popularna w świecie i Europie. FIFA kładzie coraz większy nacisk na futbol pań. Zresztą wystarczy się przejść na mecz kobiet i zobaczyć, jak grają. Gwarantuję, że będzie się podobało.
rozmawiał Michał Ostafijczuk
więcej na ePiotrkow.pl oraz numerze 27 "Tygodnia Trybunalskiego"
Pozotałe wiadomości
Znajdź nas na Facebook'u